Reforma edukacji, która nie tak dawno weszła w życie, pociąga za sobą wynikające z obowiązku prawnego zmiany, a tym natomiast towarzyszą kontrowersje i emocje.

Kilka dni temu władze miasta Żywca przedstawiły propozycję nowej siatki placówek szkolnych - pełna informacja dostępna jest TUTAJ. Według niej - Szkoła Podstawowa nr 9 na Podlesiu w Żywcu ma być przeniesiona do budynku likwidowanego Gimnazjum nr 1 przy ulicy Dworcowej. Informacja ta wzbudziła duży sprzeciw wśród rodziców uczniów szkoły na Podlesiu, a oburzenie wzmogła dodatkowa wieść, iż w obiekcie szkoły na Podlesiu będzie się mieściła Szkoła Mistrzostwa Sportowego Żywieckiej Akademii Piłki Nożnej.

Mieszkańcy postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i walczyć w obronie szkoły. W miniony poniedziałek 23 stycznia na chodnikach wokół ronda przy ulicy Wesołej zorganizowano protest o charakterze informacyjnym. Na skrzyżowaniu ulicy Wesołej z drogą 946 pojawiło się mnóstwo osób w odblaskowych kamizelkach; protestujący zachęcali kierowców, by w geście solidarności klaksonami wyrazili poparcie dla obrońców szkół. Były i transparenty i ulotki informacyjne, w których apelowano do podpisywania petycji i wysyłania listów do Kuratorium Oświaty w Katowicach w obronie placówki na Podlesiu.

„Zebraliśmy się tutaj dzisiaj, aby informować społeczność lokalną o naszym problemie, to jest likwidacji Szkoły Podstawowej nr 9 na Podlesiu i przeniesieniu naszych dzieci i placówki do budynki Gimnazjum nr 1 w Żywcu.” - mówi Judyta Leśko reprezentująca Komitet Obywatelski "Ratujemy szkołę na Podlesiu".

Ewa Jeremicz: To jest jednak likwidacja szkoły czy przeniesienie?

Judyta Leśko:  Jeśli chodzi o pojmowanie różnicy tych dwóch pojęć - dla nas jest to kwesta bardzo subiektywna i w praktyce oznacza to likwidację małej kameralnej szkoły, gdzie kontakt z uczniem był wyjątkowy - i stworzenie kolejnego molochu. Dla nas jest to równoznaczne z likwidacją - warunków jakie mieliśmy do tej pory, czyli łatwego dostępu, bezpieczeństwa, doskonałej jakości nauczania. (...) W naszej petycji poruszamy ponadto wiele aspektów tej sprawy: od pominięcia konsultacji społecznych, od tego że nasi przodkowie tę szkołę własnoręcznie budowali, fizycznie wznosili mury tej szkoły (...). Dla nas to jest bardzo ważne miejsce, które tętni życiem kulturowym tej ulicy.(...) Nie rozumiem zupełnie dlaczego w tym momencie pod przykrywką reformy, kiedy mają być likwidowane gimnazja, cierpieć ma nasza placówka. Reforma edukacji przecież w swoich założeniach kładzie nacisk na ochronę małych szkół i zmniejszenie liczebności w klasach.

A jakie rozwiązania by Państwo proponowali?

- My proponujemy takie rozwiązanie, że zostaje tutaj podstawówka, zostaje dodatkowa klasa siódma i ósma. Nie zmniejsza się tym samym ilość uczniów, ale zwiększa, ponieważ dzieci nie odchodzą, a zostają. Proponujemy także wznowienie tutaj oddziału przedszkolnego, który tu istniał zawsze i nie wiemy dlaczego został zlikwidowany.

Inaczej jednak tę sprawę widzi Burmistrz miasta Żywca Antoni Szlagor.

„Propozycje zmian wynikają z obowiązku prawnego narzuconego przez reformę oświaty, która zacznie działać już w nowym roku szkolnym. Przedstawiona nowa sieć placówek szkolnych jest konsultowane z przedstawicielami kolejnych szkół, zarówno dyrekcjami, nauczycielami, jak i rodzicami. Do tej pory odbyły się trzy takie spotkania. Kolejne spotkania konsultacyjne odbędą się po feriach. Mamy swoje propozycje, swoje zdanie, ale jesteśmy zainteresowani opiniami i konstruktywnymi pomysłami innych, wierząc w to, że uda się wypracować najbardziej optymalne rozwiązanie, dzięki któremu zdecydowana większość naszych mieszkańców będzie mieć powody do zadowolenia. Uważam, że obecnie funkcjonujący model szkolnictwa w Żywcu był modelem optymalnym. Skoro jednak narzucono nam obowiązek zmian, musimy zrobić wszystko, by zaoferować uczniom rozwiązania, które nie będą krótkowzroczne oparte na zasadzie „tu i teraz”, lecz długofalowe, które pozwolą im na naukę w optymalnych warunkach, dzięki którym za parę lat będą mogli mieć godne warunki życia, dobrą pracę i solidne podstawy. Czas na podjęcie ostatecznych decyzji mamy do 31 marca. Chciałbym podkreślić, że wedle aktualnych założeń Szkoła Podstawowa nr 9 na Podlesiu nie będzie jednak zlikwidowana, lecz przeniesiona do obecnego budynku Gimnazjum nr 1 na ulicy Dworcowej. Sześćdziesiąt procent uczniów tej szkoły jest dowożonych z innych części miasta, a w budynku na Podlesiu dalej będzie funkcjonowała szkoła - będzie to Szkoła Mistrzostwa Sportowego Żywieckiej Akademii Piłki Nożnej. Przeniesienie do większej, lepiej wyposażonej szkoły działa tylko na plus, daje o wiele większe możliwości. Podczas spotkania z rodzicami będę starał się ich przekonać do takiego rozwiązania. Nie wykluczam jednak takiego scenariusza, w którym rodzice przedstawią własną koncepcję działalności szkoły, w dotychczasowym miejscu, która będzie uzasadniona zarówno merytorycznie, jak i pod względem finansowym, wówczas pomysł ten zostanie rozpatrzony, a być może nawet wdrożony w życie”. - powiedział Burmistrz Miasta Żywca Antoni Szlagor.

{gallery}protestSzkola{/gallery}

Udostępnij Drukuj E-mail