Procesje z palmami chrześcijanie z Jerozolimy odbywali już w IV wieku, a oficjalnie do liturgii zwyczaj ten wprowadzono w wieku XI i wtedy też w Polsce ta tradycja się rozpowszechniła.
Zwyczaj ten jest oczywiście upamiętnieniem uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy i rozpoczyna on liturgię Wielkiego Tygodnia.
Z czasem palmy obrosły dodatkową bogatą symboliką. Oznaczają mękę Jezusa, ale jednocześnie Jego zmartwychwstanie, triumf i chwałę. Uznaje się je także za symbol nieśmiertelności duszy ludzkiej. Tradycja ludowa nadała im własne znaczenie związane z corocznym odradzaniem się roślin – symbolizują one siły witalne i życie. Stanowi to dowód splatania się chrześcijaństwa z wierzeniami ludowymi. Oczywiście w różnych regionach naszego kraju wykorzystuje się różne rośliny, ale gałązki wierzby, która jako pierwsza zieleni się na wiosnę, wykorzystywana jest najczęściej.
W Niedzielę Palmową przy kościele Przemienienia Pańskiego w Węgierskiej Górce, przeprowadzono Gminny Konkurs na Palmę Wielkanocną. Konkurs odbywał się pod patronatem Ks. prałata Stanisława Bogacza oraz Wójta Gminy Węgierska Górka Piotra Tyrlika.
Tegoroczna - już szesnasta - edycja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, przez co przed komisją oceniającą stanęło trudne wyzwanie. Palmy tradycyjnie jak co roku oceniane były w trzech kategoriach: najpiękniejsza, najwyższa i regionalna.
W poszczególnych kategoriach laureatami zostali:
- największa palma: Zofia Brodka, Emilia Jurasz, Marek Pawlus;
- najpiękniejsza palma: Przedszkole w Cięcinie, Patrycja Bukawczan, Małgorzata Sikora;
- regionalna palma: Weronika Kuchejda, Michał Wypyszyński, Wiktor Morozek, Dorota i Róża Chowaniec, Rafał i Damian Jurasz.
Celem konkursu jest przede wszystkim upowszechnianie obyczajowości związanej ze Świętami Wielkanocnymi i Niedzielą Palmową oraz przypominanie o ogromnym znaczeniu palmy w obrzędowości ludowej. W czasach, kiedy coraz większa liczba ludzi idzie na tzw. łatwiznę i kupuje po prostu gotowy wyrób, nie zadając sobie trudu wykonania ich ręcznie, takie inicjatywy są nie do przecenienia, pokazując bardzo bogatą tradycję tego zanikającego zwyczaju.
Teraz poświęcone palmy można wystawić w oknie podczas burzy, by chroniła przed piorunami. Zasuszyć, by czuwała nad szczęściem rodziny przez cały rok. Kiedyś też ją jej części zjadano, by cieszyć się dobrym zdrowiem, albo mieszano z ziarnem, żeby zapewnić urodzaj oraz stosowano w ziołolecznictwie. Wielowiekowa tradycja każe też spalić je w Wielką Sobotę, by popiół z nich w przyszłym roku posłużył do posypywania głów wiernych w kolejną Środę Popielcową.
Zdjęcia: OPG Węgierska Górka