Trwa finał "Szlachetnej Paczki". 9 i 10 grudnia wolontariusze z rejonu Milówka i Węgierska Górka przekazują paczki przygotowane przez darczyńców potrzebującym rodzinom.
Co znalazło się w paczkach?
"W paczkach znajdują się głównie żywność, środki czystości, odzież, znalazły się też lodówka, łóżko oraz wyposażenie łazienek. Na liście potrzeb znalazł się też opał: węgiel i drewno, który został zakupiony i dowieziony potrzebującym." - mówi Piotr Talik - lider Szlachetnej Paczki z rejonu Milówka i Węgierska Górka.
Wiele osób zaangażowało się w pomoc. Wśród darczyńców są osoby miejscowe, ale także osoby z Gliwic, Częstochowy, Krakowa.
Większość darczyńców wyraziła zgodę na spotkanie z obdarowywanymi rodzinami, by w towarzystwie wolontariuszy 9 i 10 grudnia osobiście wręczyć paczki rodzinom. To wzruszające chwile.
Darczyńcy, którzy nie wyrazili zgody przekazują paczki na magazyn, skąd wolontariusze rozwożą je rodzinom. W rozwożeniu paczek pomagali wikariusze z parafii w Milówce.
Jakie emocje towarzyszą wręczaniu paczek?
"W momencie doręczenia paczki do rodziny, razem z koleżanką czuliśmy wielki stres i jednocześnie radość. Hojność darczyńców przerosła oczekiwania nas wszystkich. Cieszę się, że na świecie są ludzie, którzy potrafią bezinteresownie pomóc obcym ludziom." - mówi wolontariusz Przemysław Okrzesik.
zdjęcia: Przemysław Okrzesik